Mijały dni. Wasza siostra żadko wylatywała z gniazda. Jej poszarpane piórka bardzo utrudniały jej naukę latania. Kiedyś popełniła wielki błąd. Wylądowała na ziemi w złeym miejscu o złej porze. Dopadła ją mała sfora bezdomnych psów. Niestety nie zdążyła się wzbić w powietrze na czas. Nawet starania rodziców i wiele ciosów potężnych dziobów nic nie wskurały. Od tamtego czasu minęło dużo poranków. Ty i Twój brat staliście się już postawnymi kruczetami. Nie siedzicie już w gnieździe. Latacie wraz z rodzicami po okolicy. wkraczacie w nowy etap swego kruczego życia.
Epizod II ??
Offline